Hailey Bieber naruszyła znak towarowy?

Wśród amerykańskich celebrytów i artystów popularnym trendem jest wprowadzanie na rynek linii produktów sygnowanych swoim nazwiskiem, co nie tylko maksymalizuje zyski, ale także wpływa na jeszcze większą popularność. Taką samą drogą postanowiła pójść także Hailey Bieber - żona słynnego piosenkarza Justina Biebera. W ten o to sposób w połowie czerwca 2022 roku na rynek trafiła jej nowa linia kosmetyków. Wydarzenie to jednak nie obeszło się bez problemów.

Hailey Bieber naruszyła znak towarowy?

Stworzona przez Purny Khatau i Phoebe Vickers firma RHODE zajmująca się produkcją odzieży powstała jeszcze w 2013 roku i od tego czasu zyskała grono fanów i stałych klientów, także wśród licznych gwiazd jak np. Mindy Kaling, Rihanna, czy też Beyonce. Co więcej, markę można spotkać w wielu bardzo prestiżowych i drogich lokalizacjach, tj. luksusowe domy towarowe Neiman Marcus, czy chociażby słynna Piąta Aleja. Jak wskazały założycielki – pojawienie się nowej linii kosmetyków o tożsamej nazwie wprowadziło zamieszanie na rynku, a także wprowadza w błąd ich dotychczasowe klientki, a przez to generuje szkody po stronie ich firmy.

W związku z zaistniałą sytuacją, Purny Khatau i Phoebe Vickers postanowiły pozwać Hailey Bieber w związku z naruszeniem praw ochronnych do zarejestrowanego przez nie znaku towarowego „RHODE”. Co ciekawe, właścicielki już niemal cztery lata temu otrzymały propozycję od Hailey dotyczącą kupna praw do używania spornego znaku, jednak nie przystały na otrzymaną propozycję. To tylko pokazuje świadome działanie pozwanej, która w tym wypadku nie może zasłaniać się niewiedzą. Ponadto, w wypowiedziach medialnych założycielki RHODE podkreślają, że stworzona przez nie marka jest ich głównym dziełem, na które bardzo ciężko pracowały przez bardzo długi okres. Tym samym, korzystanie z takiej samej nazwy przez znaną modelkę i artystkę jest bardzo krzywdzące. Mając to na względze, pozew jest jak najbardziej zasadny, gdyż nie ma tu znaczenia fakt, że Hailey Bieber działa w branży kosmetycznej, a one w branży odzieżowej, gdyż obie te gałęzie wchodzą w skład szeroko rozumianej sfery beauty i się wzajemnie przenikają.

Jak się potoczy sprawa? Na pewno przyjdzie nam na to poczekać, jednak biorąc pod uwagę podnoszone argumenty – sprawa nie jest oczywista i strony mogą dążyć do polubownego zakończenia sporu.

Zobacz także