Falubaz vs. żużel

Znacie nazwę Falubaz? Pewnie tak i z pewnością kojarzy się ona przede wszystkim z żużlowym klubem – KS Falubaz. Jednak nie każdy wie, że nie jest to nazwa autorska klubu. I to właśnie na tym tle w ostatnim czasie powstał spór o znak towarowy. Odnosząc się zaś do samej nazwy klubu - pochodzi ona od projektującej i produkującej maszyny spółki Falubaz Polska. Sam znak towarowy został przez spółkę zarejestrowany w 1957 roku i poza oznaczeniem firmy, używany był przede wszystkim jako oznaczenie żużlowej drużyny, tj. Klub Sportowy Falubaz.

Taki stan rzeczy trwał do 1991 roku, kiedy klub przejął amerykański milioner Zbigniew Morawski, co było jednoznaczne z zerwaniem współpracy z fabryką maszyn. W późniejszych latach nazwy uzależnione były od tytularnych sponsorów. W rezultacie nazwa Falubaz została porzucona przez klub na niemal 18 lat, jednak taki stan rzeczy nie utrzymał się u kibiców, którzy nigdy nie wyrzekli się pierwotnej nazwy oraz w spółce, która pomimo trudnego okresu transformacji przetrwała i zachowała prawa ochronne do swojego oznaczenia.

Co ciekawe, właśnie po 18 latach, tj. w 2009 roku do fabryki zwrócił się klub, który poprosił o ponowną możliwość używania historycznej nazwy KS Falubaz, na co spółka przystała. W ten sposób strony zawarły umowę licencyjną, na mocy której nazwa może być używana wyłącznie w działalności sportowej oraz w zakresie marketingu klubu. Wartym odnotowania jest fakt, że spółka nie uzyskiwała z tego większych korzyści, a chciała przywrócić blask dawnej drużynie.

Pomimo obowiązującej umowy, klub żużlowy nie potrafił jej dochować. Na początku wykorzystał nazwę Falubaz do komercjalizacji tworzonych przez siebie produktów, a następnie w 2015 roku zgłosił ją do rejestracji jako znak towarowy podnosząc przy tym, że jest jedynym twórcą, a prawa do oznaczenia posiada od 1973 roku.

Takie radykalne działania klubu żużlowego doprowadziły do tego, że producent maszyn włókienniczych Falubaz Polska skierował sprawę do sądu celem wyegzekwowania należnych mu praw. Co ciekawe, z szacunku do tradycji klubu i nazwy, spółka nie zakazała używania nazwy Falubaz w rozgrywkach ligi żużlowej, jak również przez kibiców klubu. Zdaniem fabryki - sprawa ma celu tylko i wyłącznie doprowadzenie do sytuacji, w której nazwa będzie używania zgodnie z prawem.

Zobacz także